Kolczasty bukiet korzyści. Aloes w pielęgnacji naturalnej
Aloes to roślina, którą w naturze spotykamy głównie na suchych terenach w różnych regionach świata, jednak od wielu lat jest obecny również w naszych domowych doniczkach. Powszechnie również wiadomo, że mięsiste, kolczaste liście mają nie tylko walor dekoracyjny – zawarty w nich sok o gęstej konsystencji galaretki od lat jest wykorzystywany w codziennej pielęgnacji. Jeśli interesują Cię jego sekrety, a także chcesz poznać naturalne kosmetyki, w których gra główne skrzypce, w tym artykule znajdziesz wszystkie odpowiedzi.
Substancje odżywcze, które znajdziesz w aloesie
Aby korzystać w pełni z szerokiej gamy dobrodziejstw, jakie oferuje żel aloesowy, należy poznać składniki odżywcze, które się w nim kryją - oraz korzyści, które mają Ci do zaoferowania. A lista jest długa i różnorodna! Sok jest bogaty w witaminy A, C i E, które mają właściwości silnie odżywcze i antyoksydacyjne, a także wszystkie witaminy z grupy B; w tym dobroczynny kwas foliowy oraz rzadko spotykana w roślinach witamina B12. Aloes jest także pełen minerałów takich jak wapń, potas, fosfor, chrom, magnez, żelazo i wiele innych, które są odpowiedzialne za wiele ważnych funkcji organizmu. Oprócz tego w aloesie znajdują się hormony roślinne, które są nieocenioną pomocą dla naszych tkanek podczas gojenia się ran, a także naturalne enzymy oraz sterydy, które sprawiają, że działa antyseptycznie i łagodzi stany zapalne skóry.
Aloes na piękną cerę – w czym może Ci pomóc?
W pielęgnacji skóry twarzy sok z aloesu można porównać do agenta do zadań specjalnych, który błyskawicznie odnajduje źródło problemu i rozprawia się z nim z wysoką skutecznością. Połączenie przeciwstarzeniowych witamin, intensywnego nawilżenia i właściwości antyseptycznych to koktajl stworzony ściśle według przepisu na sukces. Stosowanie żelu aloesowego, a także kosmetyków, które się na nim sprawdza się doskonale w pielęgnacji cery problematycznej – zwłaszcza tej, która zmaga się zarówno z wypryskami i zmianami trądzikowymi, jak i nadmiernym przesuszaniem się skóry.
Aby zafundować Twojej cerze kompleksową kurację, wystarczy, że przetniesz świeże liście aloesu i dokładnie wyciśniesz z nich żel do szklanego, sterylnego pojemniczka. Pamiętaj również o tym, aby nie marnować niepotrzebnie rośliny - jeśli masz problem z oddzieleniem żelu od twardej skórki, użyj łyżki lub noża do masła, aby ściągnąć z nich dodatkową porcję odżywczego soku. Tak uzyskaną "galaretkę" możesz z powodzeniem nałożyć na całą skórę twarzy, dbając o uzyskanie cieniutkiej, równomiernej warstwy - uzyskasz dzięki temu naturalną, nawilżająco - odżywczą maseczkę. Wystarczy, że potrzymasz ją przez kilkanaście minut, a potem spłuczesz resztki żelu przy pomocy ciepłej wody. Możesz również wykorzystać go punktowo - nakładając na zmiany trądzikowe i pozostawiając na dłuższy czas. Aloes przyniesie bolącej skórze ulgę, zredukuje zaczerwienienia, a regularnie stosowany pomoże ograniczyć rozprzestrzenianie się wyprysków.
Jeśli jednak nie masz w sobie cierpliwej duszy domowego ogrodnika, a czekanie na wyhodowanie rośliny jest po prostu nie w Twoim stylu, zawsze możesz sięgnąć po preparaty do naturalnej pielęgnacji! Ekstrakt z aloesu można znaleźć w różnego typu kosmetykach, dzięki czemu łatwo dopasować go do swoich potrzeb. W myjącym żelu gwarantuje dogłębne oczyszczenie bez efektów ubocznych - odkryjesz to, sięgając po łagodzący żel do mycia twarzy marki Nature Queen. Sprawdza się doskonale również w tonikach dzięki właściwościom nawilżającym, odświeżającemu zapachowi i optymalnemu dla cery pH - jak w normalizującym toniku Vianek. Jego obecność jest również ceniona w kremach nawilżających - jak na przykład w żelowym kremie od Nacomi - oraz serum do twarzy, takich jak dwufazowe serum booster z awokado i aloesem Fluff. Dzięki niemu każdy tego typu produkt stanie się odżywczo-regenerującą bombą!
Aloesowa pielęgnacja ciała
Zalety kolczastego sukulentu można wykorzystać nie tylko w dbaniu o twarz, ale i o całe ciało! Przeciwzapalne i przyspieszające gojenie właściwości sprawiają, że można nim ratować nadszarpniętą kondycję skóry, nakładając go bezpośrednio na podrażnienia. Sprawia to, że jest on idealnym składnikiem żeli pod prysznic, takich jak ten od Pierpaoli Ekos, w którym połączono go z odświeżającą zieloną herbatą, oraz mydeł - jak na przykład aloesowego Savon Noir z Nacomi, którym przy okazji dodaje ładnego, odświeżającego zapachu. Dzięki swojej delikatności jest również doskonałym dodatkiem do naturalnych dezodorantów, które będą skutecznie dbać o wyjątkowo delikatną skórę pod pachami - o czym możesz się przekonać, testując propozycję Make Me Bio. Aloesowy żel może okazać się nieocenioną pomocą w łagodzeniu podrażnionego naskórka i niwelowaniu przesuszeń. To sprawdzony składnik płynów do higieny intymnej, takich jak Aloes i Lukrecja od Yope. Jest również często spotykany w balsamach do ciała, na przykład w intensywnie nawilżającym balsamie Green Pharmacy, a także preparatach do pielęgnacji skóry po opalaniu – jest sprawdzonym sposobem na ukojenie miejsc, które słońce dotknęło za bardzo.
A jeśli spośród wszystkich tych soczystych propozycji nie jesteś w stanie wybrać tej dla siebie, postaw na aloesowy żel wielofunkcyjny – na przykład ten marki Holika Holika, która zawiera w sobie aż 99% soku z aloesa, a jedynym ograniczeniem w jego zastosowaniu jest Twoja wyobraźnia!
Aloesowe nawilżanie włosów
O ile półprzejrzysta, zielonkawa galaretka nie sprawia takiego wrażenia, może być nieocenionym atutem w Twoich codziennych zabiegach na upiększanie fryzury. Intensywne nawilżenie, jakie ma do zaoferowania Twoim puklom aloes łatwo dopasujesz do swoich potrzeb i nawyków. Jego działanie jest sprawdzonym remedium na przesuszone, łamliwe pasma, dzięki czemu jest częstym gościem na liście składników odżywek humektantowych - zawiera go nawet kultowy Nawilżający Bez marki Anwen! Dzięki swojej wielofunkcyjności stanowi również doskonały dodatek do wcierek i toników do skóry głowy. Jego dodatek sprawia, że nawet dość inwazyjne zabiegi pozostawiają skórę odświeżoną i bez podrażnień, a jego naturalne działanie przeciwzapalne sprzyja oczyszczaniu zatorowanych mieszków włosowych - możesz przetestować ją, wybierając wcierkę do skóry głowy z kozieradką marki Sattva!
Naturalny sok z aloesu to przyda się z pewnością rasowym włosomaniaczkom. Jeśli lubisz wielogodzinne zabiegi pielęgnacyjne i masz ochotę dodać do nich nietypowy, lecz skutecznie nawilżający akcent, wypróbuj koniecznie tę roślinę jako podkład do olejowania włosów! Wystarczy, że dokładnie rozprowadzisz naturalny sok lub gotowy wielofunkcyjny żel na rozczesanych pasmach, rozprowadzisz go dokładnie przy użyciu szczotki lub grzebienia, a potem nałożysz swój ulubiony olej. Taki dodatek sprawi, że Twoje pukle po zabiegu będą zdrowe i sprężyste, a sam olej - łatwiejszy do zemulgowania. Jeżeli zaś wolisz lżejsze podkłady, które mogą też służyć do stosowania pojedynczo, koniecznie wypróbuj aloesowy hydrolat - nawodnisz też nim włosy podczas upałów, doraźnie opanujesz elektryzowanie się kosmyków, a także odświeżysz twarz podczas długiego dnia!
Inne zastosowania aloesu
Lista zastosowań aloesu wydaje się nie mieć końca. Kosmetyki to nie wszystko. Jest też często spotykanym gościem w naturalnych pastach do zębów – dzięki swoim właściwościom sprawdza się doskonale w walce z próchnicą. Docenić go możesz również w… herbacie! Dodaje nie tylko ciekawych nut smakowych i zapachowych, lecz także dobrze wpływa na samopoczucie dzięki naturalnym witaminom i minerałom - przykład takiej kompozycji znajdziesz w białej herbacie z aloesem Yogi Tea. Jest również fantastycznym dodatkiem do naturalnych środków czystości, takich jak płyny do naczyń czy mydła kuchenne są zarówno skuteczne, jak i delikatne dla rąk.
Aloes to prawdziwy cud natury, która może okazać się sprawdzonym remedium na różnorakie przypadłości. Jeśli nie masz jednak ręki do hodowania roślin doniczkowych, a chcesz wypróbować jego działanie na sobie – jest wiele kosmetyków, dzięki którym będzie to możliwe. Dzięki szerokiemu zastosowaniu każdy znajdzie w nim coś dla siebie. A Ty – czy znasz się już dobrze z tym kolczastym bukietem korzyści?